Strona Główna

piątek, 19 sierpnia 2011

Nasz wieczorny spacer.

Post z pomysłu Klaudii. 

Codziennie - jeśli pogoda dopisuje - z Hirą wybieramy się na wieczorny spacer. Jeśli nie jest zbyt gorąco Hira pod górkę biega za piłką, około siedem rzutów. Jeśli tego dnia nie weźmiemy piłki, wybieramy się na spacer. Czasami spotkamy trójkę znajomych sznaucerów miniaturowych, z którymi Hira uwielbia głupoty. Nieprzyjemna sytuacja zdarzyła się pomiędzy nią, a jedną z tych psiaków tylko raz, gdyż ta suczka chciała odebrać jej piłkę. Ale można powiedzieć, że się pogodziły, i już jest wszystko okey.
Nasz spacer trwa tak:
Wychodzimy z domu, następnie skręcamy w lewo, i idziemy w stronę parku. Przechodzimy przez niego. Później kontynuujemy podróż, przechodzimy obok domków jednorodzinnych, głównej drogi, gimnazjum i obok wiele innych miejsc. W końcu zakręcamy i dochodzimy ponownie do parku, omijamy go bokiem. Dwie minuty, i jesteśmy w domu. A oto parę zdjęć ze spaceru:

Zakaz kopiowania!

Zakaz kopiowania!

Zakaz kopiowania!

Zakaz kopiowania!

Zakaz kopiowania!

Zakaz kopiowania!

Zakaz kopiowania!

Zakaz kopiowania!

Zakaz kopiowania!

Zakaz kopiowania!

Zakaz kopiowania!

Zakaz kopiowania!

Pozdrawiamy.