Strona Główna

środa, 7 sierpnia 2013

Dźwirzyno (:

12 dni za mną, w piątek w nocy jesteśmy w domku, nareszcie ♥ jak dobrze, że jutro już czwartek. To były najdłuższe dwa tygodnie mojego życia ._.
brak atakujących nas mew, ich ciągłego "śpiewania", głupich ludzi na ulicach, dzieci, krzyku... spokój taaaak, cisza i spokój! Tego mi brakuje od tylu dni. Ale ogólnie rzecz biorąc nie ma tragedii, jest się z czego pośmiać, jest co robić, ale w Płocku byłoby takich rozrywek zdecydowanie więcej.
Na dziedzińcu leży kostka brukowa, dziewczyny prawie całe dnie na dworze, a Hira ma pecha, prawa przednia łapa - jakiś czas temu podczas biegania wyrwała sobie pazura, teraz kolejnego sobie zbyt mocno starła, chodziła  w opatrunku i... w skarpetce >.< ale jej koleżanka z pokoju obok nie była lepsza, też zasuwała w skarpetce, takiej jak Hira - różowej. Zraniła się w poduszkę, mają dziewczyny pecha i to w tym samym dniu. Jutro idziemy na zdjęcia na plaży, zobaczymy co z tego wyniknie, bo z tymi wariatkami, hmmm... może być ciężko. A zrobić Ami fotki, to graniczy z cudem... sama nie wiem jak to robię. No to jak już o zdjęciach mowa:

























moja najukochańsza niedobrota, czasami mam jej ochotę wygarnąć i nawrzucać, jaka to ona potrafi być głupia i czasami wkurzająca, ale nie wyobrażam sobie co by było bez niej. Nuda, totalna nuda. Jutro postaram się skupić głównie na Hirze podczas focenia, ale nie wiem jak to będzie, gdyż ona ma wszędzie tą samą minę i pozycję, ahhh - jak to psy upodobniają się do właścicieli (i nie mowa tutaj o mnie) :D 

edit - z nad morza ;D



chciałam fotki z psami, to mam, fajnie że mnie widać >.<



























PS Hira to ta z białym ogonkiem i długimi skarpetkami. Piszę bo mało kto je rozróżnia - mistrze ! :x

Pozdrawiam :3